Powódź

Bywają takie dni, kiedy człowiek staje się bezsilny wobec sił natury, żywiołu, który niszczy, co napotka na swojej drodze.
Po kilkudniowych opadach, wezbrała rzeka Stradomka, oraz liczne łapanowskie potoki. Piątkowy poranek 7 września przywitał nas w sposób przerażający. Całe podziemie kościoła było zalane do wysokości 30xm. Nasze pracownie, meble, materiały do terapii.
Mamy szczęscie, że w trudnych chwilach możemy liczyć na pomoc życzliwych:
Straży Pożarnej oraz ucznów z Technikum Ekonomicznego, Mechanicznego oraz Budowlanego
Dziękujemy!