Wycieczka do Sandomierza

Dzień I

Po przyjeździe do Sandomierza i zakwaterowaniu się w hotelu zjedliśmy pyszny obiad i wyruszyliśmy zwiedzać miasto. Pierwszym obiektem była Brama Opatowska, na której znajduje się wieża z tarasem widokowym. Pokonawszy schody na wysokości 33 metrów mogliśmy zachwycać się przepiękną panoramą starego miasta, a także widokiem na Wisłę i widoczne w oddali Góry Pieprzowe. W pobliżu Bramy znajduje się Kościół Św. Ducha, w którym mogliśmy podziwiać m. in. figurę Pana Jezusa Miłosiernego z XV/XVI w. Największe zainteresowanie wzbudziła w nas Podziemna Trasa Turystyczna mająca 470 m długości. Wszyscy z zapartym tchem słuchali opowieści o dzielnej Halinie Krępiance, która oddała swoje życie, aby uratować miasto. Po wyjściu z Podziemi mieliśmy czas, aby przespacerować się po malowniczym sandomierskim rynku, który większość z nas zna z serialu „Ojciec Mateusz”. Wracając do autokaru przeszliśmy przez Ucho Igielne – miejsce, gdzie każdy z nas pomyślał życzenie, które chciałby aby się spełniło.

Dzień II

Drugi dzień naszej wycieczki zaczęliśmy od zwiedzania Zespołu Parkowo-Zamkowego w Dzikowie. W piwnicach zamku mogliśmy podziwiać makiety zamku z poprzednich okresów oraz wystawę naczyń. Przechodząc do głównego poziomu znaleźliśmy się w zamkowej kaplicy, która urzekła nas swoim pięknem i znajdującymi się tam obrazami. Zwiedziliśmy również zamkową bibliotekę z oryginalnymi meblami. Mieliśmy tu okazję podziwiać fragment mozaiki pompejańskiej z I w. n.e. Jednak największe wrażenie zrobiły na nas komnaty zamkowe, a w szczególności Sala Wielka, w której tego dnia miał się odbyć zjazd rodziny Tarnowskich – właścicieli zamku. Widzieliśmy też Poczekalnię, Gabinet Antyczny, Pokój Biały, Pokój Marczaka i Sypialnię Hrabiego. Kolejnym zwiedzanym przez nas obiektem był zamek w Baranowie, gdzie również spacerowaliśmy po komnatach z licznymi oryginalnymi obrazami i unikatowymi meblami.  W piwnicach zamku mogliśmy podziwiać ekspozycję „Skarby Ziemi” oraz obiekty archeologiczne. Najwięcej emocji podczas całej tej wycieczki wzbudziły w nas ruiny zamku Krzyżtopór, potężnej budowli z pierwszej połowy XVII w. zajmującej 1,3 ha. Jej układ przestrzenny  odzwierciedla zamiłowanie Krzysztofa Ossolińskiego do symboliki i astrologii dlatego też zamek w czasach swojej świetności  posiadał ponoć 4 baszty, 12 sal, 52 komnaty i 365 okien – analogicznie z układem pór roku, miesięcy, tygodni oraz dni w roku kalendarzowym. Spacer pośród labiryntów sal, korytarzy i podziemii, dziś już pustych i pozbawionych jakiegokolwiek wyposażenia, ale przez to jeszcze bardziej tajemniczych, pobudził naszą wyobraźnię pozostawiając niezapomniane wrażenia i piękne wspomnienia. Na obiad udaliśmy się do Opatowa, gdzie widzieliśmy Bramą Warszawską oraz zwiedziliśmy Kolegiatę Św. Marcina. Następnie wróciliśmy do Sandomierza, aby zwiedzić Bazylikę Katedralną. Cały dzień spędzony poza ośrodkiem sprawił, że wszyscy byliśmy nieco zmęczeni, jednak bardzo zadowoleni z tego, co widzieliśmy.

Dzień III

Ostatni dzień wycieczki rozpoczęliśmy zwiedzaniem Muzeum Diecezjalnego – Domu Jana Długosza. Zgromadzone w nim liczne bardzo interesujące eksponaty, obrazy i malowidła sprawiły, że nie chciało się opuszczać tego miejsca, które przybliżyło nam sztukę odległych wieków. Podziwiając Zamek Królewski kierowaliśmy się do Kościoła Św. Jakuba. Surowy wygląd jego wnętrza stanowi oryginalne piękno tego miejsca, które jest żywą historią minionych wieków i świadectwem wielkiej wiary odeszłych pokoleń. Ostatnim zwiedzanym przez nas sandomierskim obiektem była Zbrojownia Rycerska. Mogliśmy w niej nie tylko zobaczyć zgromadzone eksponaty, ale też wysłuchać interesujących opowieści na temat rycerskiego życia, a przede wszystkim mogliśmy wejść w rolę rycerza, damy dworu czy innych postaci sprzed wieków, przywdziewając ich stroje i używając przedmiotów z tamtych czasów.